Na
dworze coraz chłodniej, od rana mży, dżdży i zacina północny wicher. Listopad
skutecznie wykańcza ostatnie barwy lata i odcienie optymizmu. Jednym słowem
trzeba sięgnąć do szafy po cieplejsze rzeczy. Albo kupić nowe. Oczywiście
najlepiej zaopatrywać się u producenta:
![]() |
starpulse.com |
![]() |
"Goniec Wielkopolski", 1897 |
Nie ma lepszej reklamy niż producent noszący
własne wyroby, Proszę tylko popatrzeć jak wspaniale leżą te rękawice!
Co nam jednak po najpiękniejszych choćby
rękawicach, jeżeli dłonie pozostają puste! Warto pomyśleć o dobrym żelazie:
![]() |
"Gazeta Bydgoska", 1923 |
I człowiek od razu wygląda poważniej:
![]() |
starpulse.com |
Tak zaopatrzeni możemy już raźno wkroczyć w objęcia zimy:
![]() |
starpulse.com |
P.S. Tylko dlaczego Starkowie nie noszą czapek? Przecież warto
chronić swoją głowę, szczególnie zimą. Inaczej można ją stracić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz