23 listopada 2013

Sin City - Toruń's reality


Tytuł wpisu może i nie trąci szczególną elokwencją i lotnością słowa, ale przynajmniej dobrze wprowadza w klimat nagłówków z bezpłatnych gazetek, które masowo zalegają po dyskontach i super marketach jak kraj długi i szeroki. Dziś temat jak najbardziej 
poważny – zło:

Swoją drogą, "szajka spod znaku wódki i zakąski" musi stanowić nie tylko w Toruniu, ale i w Polsce najsilniejszą organizację przestępczą, coś na kształt włoskiej Mafii, czy japońskiej Yakuzy. Być może i pośród osób czytających te słowa znajdą się Ci, którzy nie raz, nie dwa do tej szajki przystąpili. Większość jednak, jak mniemam, należy do niej od ładnych paru lat.

No to, na zdrowie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz