06 listopada 2013

Elixir de Kujavia

... czyli tynkturę na porost włosów, tudzież przeciwko siwiźnie poleca Pierwsza kujawska Perfumerya specjalna w Inowrocławiu:

"Dziennik Kujawski", 1894
Od tamtej pory minęło 130 lat, a liczba łysych bądź posiwiałych w Inowrocławiu, tudzież na całych Kujawach wcale nie zmalała. Może jednak owej tynktury używano do czego innego niż smarowanie głowy? W końcu mleko orzechowe nie może być aż tak niesmaczne...

3 komentarze:

  1. No raczej, ostatnio usłyszałam bardzo szczery pogląd osoby przeziębionej, że jak dla niego nalewka choćby najpodlejsza pomaga nawet na złamaną nogę. Duch w narodzie więc nie zginął!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lata temu we wspomnianym Inowrocławiu, pewien jegomość częstował mnie w autobusie MPK Przemysławką. Nie skorzystałem, a dziś nie jestem już pewien, czy nie straciłem jedynej okazji wzięcia udziału w ponad stuletnim obrzędzie dla dobra włosów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, ta młodość durna! A z Pascala pewnie tylko hektopaskale zna zamiast szlachetnej zasady w myśl której lepiej zaryzykować, niż później nie mieć. I kto takie głupoty wymyślił, że lepiej młodzież uczyć chemii, niż filozofii. Tyle stracić!

      Usuń