11 września 2013

"Przeciw chudości" czyli jak szybko i bezboleśnie utyć?

Kilkadziesiąt lat to w historii ludzkości niewiele, w historii świata to niezauważalne mgnienie, jednak dystans kilku dekad potrafi oddzielać dwie krańcowo nieraz odmienne mody czy przekonania. 

Współcześnie praktycznie cały I i II świat ulega modzie na tzw. "zdrowy styl życia", którego zewnętrznymi symptomami ma być sylwetka szczupła i opalona jak u pańszczyźnianego chłopa pod koniec żniw, a jedynym akceptowalnym nastrojem optymizm w stylu amerykańskiego domokrążcy. Tak to przynajmniej wygląda w świecie reklamowo-medialnych deklaracji. Istnieją oczywiście lokalne mutacje (np: indyjskie kremy wybielające skórę), ale ogólny trend na wiecznotrwałą zdrową młodość jest utrzymywany. Jest to droga trudna, nic więc dziwnego, że istnieje liczne grono osób, które wymarzony efekt chcą uzyskać niejako "na skróty". Jest też oczywiście wiele firm, które ręczą, że to ich specyfiki pozwolą schudnąć i dowolnie ulepszać wygląd swojego ciała w sposób łatwy i przyjemny, a przede wszystkim bez wyrzeczeń.

Nie zawsze tak jednak było, jeszcze stosunkowo niedawno, bo za życia naszych dziadków (w latach 20-tych i 30-tych XX w.) popularnością cieszyły się zupełnie inne niż dziś środki dietetyczne:


Przeciw chudości przez użycie naszego wspaniałego środka odżywczego PLENUSAN. W krótkim czasie znaczne przybranie na wadze, wygląd kwitnący i pełne formy ciała. Również wzmacniający środek dla krwi i nerwów. przez lekarzy polecany. 1 pud. zł 6. - , 3 pud. 15.- zł.

Dr. Gbhard Co., Gdańsk


Pełne formy ciała!
Powyższa reklama pochodzi ze "Słowa Pomorskiego" z 1931 roku, ale to i podobnego typu ogłoszenia pojawiały się w polskiej prasie praktycznie przez cały okres międzywojnia. Były to jeszcze czasy gdy słowo "głód" nie oznaczało tylko łaskoczącego uczucia ssania w żołądku przy lekturze menu w pizzerii. Tzw. "przednówki" szczególnie Kresach bywały bardzo ciężkie, choć oczywiście nie mogły się równać tragedii nadchodzących lat 1939-1945.

W miastach było oczywiście inaczej, to przecież tam pojawiały się pierwsze zwiastuny tak dla współczesnych oczywistej mody na ruch i właściwą dietę. Jednakże, jak wynika z powyższej reklamy wiele osób miało dylemat inny niż współcześni (jak żreć i nie przytyć?), ale -  jak nie żreć i przytyć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz