Absolutna klasyka –
pochodząca z 1933 roku filmowa adaptacja książki pióra Herberta G. Wellsa z
1897. O ile co do jakości pierwowzoru zdania czytelników były od początku
podzielone (współcześnie ma on już miano szacownej klasyki), to amerykańska
produkcja z lat 30-tych była podówczas naprawdę dobrym dziełem (vide: niezwykłe jak na owe czasy efekty
specjalne!):
"Ilustracja Polska", 7 I 1934 |
Początek XX wieku był okresem niezwykłego wykwitu wszelkiej maści książek z gatunku Science Fiction. Niestety, ilość wydawanych dzieł nie zawsze przekładała się na ich jakość, ale co kiedyś uchodziło za kicz i powielającą schematy tandetę, dziś może zainteresować, czy oryginalnością, czy chociaż naiwnością.
A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że Internet (którego nota bene żaden z autorów SF nie przewidział w formie jaką znamy) pozwala natychmiast przeglądać i czytać najróżniejsze produkty polskiej fantastyki z początku zeszłego stulecia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz